wtorek, 24 grudnia 2013

Śpiewająca choinka

Cały grudzień na placu przy dworcu centralnym można było posłuchać świątecznych piosenek. Nic specjalnego, gdyby chóry nie tworzyły żywej choinki! Taka konstrukcja zawsze kojarzyła mi się z amerykańskimi filmami, a okazuje się, że jest także popularna w Szwecji :) Fajna sprawa, chór ubrany "choinkowo", z boku przygrywający do rytmu perkusista.

Większość znajomych powyjeżdżało na święta. Zostali sąsiedzi-Chińczycy (z wiadomych względów). Nawet dziś na jednego wpadłam na korytarzu i poczęstował mnie swoim narodowym daniem, pycha! Dużo sosu sojowego ;D Ja dałam mu kawałekk tarty jabłkowej, którą upiekłam (!) rano. Poza tym: mieszkanie wysprzątane, pranie zrobione, zupa ugotowana hehe, i czekam na Błażeja, który przyjeżdża we wtorek wieczorem :) 

1 komentarz:

  1. Ciekawy wywiad ze szwedzkimi szefami kuchni, o tradycjach wigilijnych http://www.szwecjadzisiaj.pl/szefowie-kuchni-o-kiszonym-sledziu-kaczorze-donaldzie-i-szwedzkim-stole-wywiad/ :)

    OdpowiedzUsuń