Się dzieje!

Czasu brak, bo wypełniony po brzegi jak nie próbami, ćwiczeniem itd., to spotkaniami i wieczornymi rozmowami. Poznałam tu wspaniałych ludzi i świetnie spędzamy czas :D 

Np. wczoraj zabrałam kilka osób na zwiedzanie Stoczni, nawet niezwykle miły pan ochroniarz wpuścił nas po godzinach na salę BHP :) Stocznia nocą jest piękna! Zresztą jak cały Gdańsk :)

od lewej: Marzenka, Klaudia, ja, Lech, Krzysiek, Jacek, Mateusz i Gosiula :)

Praca z Leonem Boschem trwa i oby okazała się tak owocna na jaką się zapowiada! Wczoraj dostaliśmy jego płyty z nagraniami kontrabasowymi, miło :)

W piątek koncert kameralny w św. Janie, a w poniedziałek już koncert w filharmonii! To zaraz!

podczas wykładu na temat czytania Lutosławskiego, był nawet film z koncertu :P

Lutosławski jest miejscami bardzo głośny, więc dostaliśmy dziś profesjonalne zatyczki do uszu :D 

No nic, uciekam na sekcyjną!