czwartek, 19 września 2013

Mieszkanie

Zagadka brzmi: jak to możliwe, że mieszkam na drugim piętrze, a wejście do budynku jest na czwartym? :D

Nasze mieszkanie znajduje się w jednym z budynków kompleksu o nazwie Rosendal. "Osiedle" jest na uboczu miasta, więc otoczone zielenią, niedaleko mamy jezioro i las. Do autobusu mam 2 minuty, do supermarketu minutę ;) "17" jeździ do 10 minut, ostatnia z centrum jest o 1 w nocy i jedzie 15 minut :) W tym miejscu pozdrawiam PKS Starogard ;)


plan osiedla, mieszkamy w 5b 
Do budynku wchodzi się na czwartym pietrze, bo jest zbudowany na wzniesieniu :D
Mieszkamy na drugim piętrze w tej części z "cegiełki" po prawej :)
widok wejścia

zieleń, kwiatki ;)
potem windą lub schodami...na dół!
pierwszy korytarz
i drugi
by nie było wątpliwości kto tu urzęduje!
wejście do mieszkania
Piszę mieszkanie, bo to taka kawalerka :) Po lewej jest całkiem spora garderoba, dalej łazienka, na wprost nasz pokój z dużymi oknami, a po prawej w korytarzu kuchnia, lodówka, szafki. Szczerze? Nie pogardziłabym takim mieszkankiem w Polsce :) jest przestronne, umeblowane, układ przemyślany, zupełnie sobie z Viti nie przeszkadzamy. Cena: 2500 koron od osoby miesięcznie, czyli jakieś 1250 zł. Drogo, choć jak na warunki szwedzkie - bardzo tanio :) Tylko w Rosendalu jest opcja dzielenia pokoju we dwie osoby. W innych akademikach standardem jest jedna osoba na jeden pokój. Ale ceny niebagatelne! Cieszę się, że mi przyznali to :)

W przeciwieństwie do sytuacji w Polsce, gdzie każda uczelnia ma swoje akademiki, w Goteborgu wszystkimi mieszkaniami dla studentów zarządza jedna organizacja - SGS Studentbostader. Mają swoje biura przosiedlach studenckich. U nas też. Można tam podejść, zgłosić problem lub pobrać darmową szczotkę do garów hehe ;) Ostatnio byśmy w biurze, bo chciałyśmy zgłosić kilka usterek. Potem przychodzi "pan złota rączka" i wszystko od ręki naprawia, oczywiście za darmo. Nie musimy być wtedy w domu, bo on ma klucze do wszystkich mieszkań. Wchodzi, naprawia, zostawia kartę, że był i tyle :) 

Jeśli chodzi o wyposażenie pozameblowe, to wiele rzeczy zostawili nam poprzedni mieszkający tu studenci. Mamy więc wystarczającą ilość garnków, sztućców, talerzy itd. Jest też trochę pościeli, koc, ręczniki. Poza tym, zostawili też listy z praktycznymi wskazówkami jak żyć w Szwecji ;) i butelkę whisky w prezencie! <3

Do dyspozycji mamy pralnię na pierwszym piętrze (pralki i suszarki), gdzie zamawia się pranie na konkretną godzinę, saunę i siłownię w innym budynku i rowery - chyba zostawione przez poprzednich studentów, ale trzeba je trochę "odświeżyć". Mi się tu mieszka świetnie, nikt nikomu nie przeszkadza, mimo że na piętrze jest z 12 mieszkań.



1 komentarz:

  1. Widok z zewnątrz bardzo swojskie,prawie jak na Mazurach na domkach :).Cieszę się, że wszystko jest wg planu.:)

    OdpowiedzUsuń